wtorek, 16 lipca 2019

Ad hoc wycieczka rowerowa


Zobacz trasę w Traseo

Wsiedliśmy w sobotę na rowery i ... gdzie tu jechać. Po górkach nie, bo Zośka nie lubi. do lasu nie, bo komary. Dobrze że mam mapę wpiętą w kierownicę, to ad hoc coś wymyśliłem. I tak to wyszło, jak widać powyżej. 


większość trasy biegła wzdłuż autostrady. Na dłuższą metę, nie jest to ani przyjemne, ani bezpieczne





Po drodze mijamy kilka wartościowych kapliczek

Pierwszy krzyż na wiejskim skrzyżowaniu. niestety cokół mocno zniszczony, co uniemożliwia odczytanie daty powstania



Tereny rolne między Biadolinami a Łoponiem






Przydrożna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem. Na cokole z każdej strony świata jest płaskorzeźba innego świętego 


 Kaplica św. Stanisława Biskupa w XIX w. skryta w lesie 



Krzyż na pamiątkę tragicznej śmierci  w 2002 w drodze do szkoły Iwonki Szczęsnej z Podlesia




Po drodze były jeszcze inne kapliczki, lub krzyże przydrożne (a także cmentarz wojenny w I w.ś.). Ale z rodziną zatrzymywanie się przy każdej z nich nie idzie w parze.


Nasz najmłodszy członek rowerowej ekipy




1 komentarz:

  1. I fajnie wyszło! Czasem te nieplanowane trasy są najciekawsze.

    OdpowiedzUsuń