wtorek, 7 maja 2024

Długi weekend w Górach Wałbrzyskich

 Odwiedziliśmy brata Eli, Pawła w jego mieszkaniu w Czarnym Borze pomiędzy Kamienną Górą a Boguszów-Gorcem. Czyli w samym sercu Gór Wałbrzyskich.



Na pierwszy ogień poszedł Trójgarb


na drugi Chełmiec




na trzeci muzeum górnictwa Stara Kopalnia w Wałbrzychu.


Szczegóły wkrótce, bo nie mam czasu, a materiału mam wbród.

OBIECANE SZCZEGÓŁY

Od niedawna na Trójgarbie, jednym ze szczytów w Górach Wałbrzyskich, nieopodal Czarnego Boru postawiono orginalną wieżę widokową. ponieważ szczyt ten leży na skraju pasma Gór Wałbrzyskich i ma dosyć znaczną wysokość względną, widok jaki się z niego roztacza skutecznie przyciąga turystów. Ilość szlaków turystycznych rozmaitej "maści" pozwala dostać się na szczyt z każdej strony świata, w tym z także z tych pośrednich (dokładnie 10 szlaków turystycznych)


My wybraliśmy się szlakiem żółtym z Lubomina. Żeby nie dreptać asfaltówką, podjechalismy na parking pod rozebraną bacówką "Pod Trójgarbem", która stała tu do 2017. Podobno są plany jej odtworzenia.

Bacówka w 2013 roku, już wówczas nieczynna

Więcej historycznych zdjęć można zobaczyć tutaj


Z Bacówki zostały jedynie podmórówka i schody, oraz parking. Szkoda, bo w tym rejonie schronisk nie ma w ogóle. Byłaby niezłym uzupełnieniem dla wieży na Trójgarbie.

Droga na szczyt nie zajęła nam zbyt długo. jedynie godzinkę i pięć minut, oraz 290 metrów podejścia. "Spoko-loko" jak mawiało się za czasów mojej młodości. Na górze sporo ludzi, nawet paliło się ognisko i piekły się kiełbaski.

Widok z wieży przedni.

Zeszliśmy prawie ta samą drogą, jedynie wariantem zielonym


widok na wchód, na Chełmiec

Widok na zachód, w głębi nieco w chmurach Śnieżka


Góra Chełmiec nieopodal Boguszowa-Gorc o wysokości 851 m npm nosi historyczne miano najwyższego szczytu Gór Wałbrzyskich. Nie do końca jest to prawda, gdyż wyższą od Chełmca jest góra Borowa o wysokości 853m npm. Błąd wziął się stąd, że podczas typowania szczytów do Korony Gór Polski kota Chełmca wynosiła 869 m npm, a wysokość ta była mierzona razem z ... wieżą widokową na której postawiono triangul. Kto zrobił tak fatalny błąd, nie wiadomo. Borową zdobędziemy przy okazji kolejnej wizyty rodzinnej na Dolnym Śląsku.

 Na Chełmiec, podobnie jak na Trójgarb szlaki wiodą z każdej, możliwej strony. Oba szczyty leżą na tyle blisko od siebie, że można je zdobyć za jedną wycieczką.  


Jednak dla Klary to jeszcze byłoby zbyt ambitne wyzwanie, stąd na Chełmiec wybralismy znowu krótką wersję. Ela z Klarą i Pawłem z ciocią Lucyną rozpoczęli swoją wycieczkę z obszernego parkingu przy ulicy Kusocińskiego w Boguszowie. Szlakmi zielonym i żółtym po godzinie z hakiem osiagnęli wierzchołek. Ludzi całe mnóstwo! Ale wieża widokowa zamknięta. Odcinek po żóltym szlaku okazał się dosyć stromym, chociaż mi po analizie mapy wydawało mi się, że będzie łagodnie. Łagodnie nie było, co ciocia Lucyna odczuła na własnej skórze i płucach. Ale przeżyła i byla zadowolana z tej wycieczki.

Na szczycie czekał już na nich Kierownik, czyli Ja. Bo Kierownik wymyślił "chytry plan".
W Czarnego Boru na Chełmiec prowadzi szlak niebieski. Wyszedłem więc o godzinie ósmej rano na samotną wycieczkę, a po 3 godzinach i 20 minutach (taki czas pokazywała aplikacja mapy.cz) mieliśmy się spotkać na szczycie. Trasę pokonałem z 3 godziny i trochę na nich czekałem, ale niedługo.



A tak się przedstawia cała moja/nasza wycieczka






Pierwszy widok na szczyt Chełmca

Szlak żólty z Czarnego Boru na Boraczą był mylny i źle oznakowany

Widok na Czarny Bór i Jastrzębią Górę, w głębi Karkonosze ze Śnieżką

W dole Boguszów nad nim góruje Borowa

Klimatyczne drzewo ze szlakami

Chełmiec już tuż-tuż

Na szczycie Chełmca




na pierwszym planie od lewej: Wołowiec, Mł. Wołowiec, Sucha, przeł. Pod Borową i Borowa

MUZEUM GÓRNICTWA STARA KOPALNIA W WAŁBRZYCHU

W trzecim dniu obraliśmy odmienny kierunek niż w góry. Tak, tak, wiem że niektórym trudno w to uwierzyć, ale nie jesteśmy monotematyczni.

Stara Kopalnia to nie tylko muzeum uczynione ze starej, nieczynnej dziś kopalni, To całe Centrum Nauki, Kultury i Sztuki, a właściwe muzeum to tylko część całej działalności. W Starej Kopalni działają: 
MUZEUM PRZEMYSŁU I TECHNIKI, 
SOWA – STREFA ODKRYWANIA, WYOBRAŹNI I AKTYWNOŚCI, 
CENTRUM CERAMIKI UNIKATOWEJ, 
GALERIA SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ, 
POKOJE GOŚCINNE I KAWIARNIA SZTYGARÓWKA

Historia kopalnictwa węgla kamiennego w rejonie Wałbrzycha ginie w mrokach dziejów, a konkretnie gdzieś tak przed 1366, bo z tego roku pochodzi najstarszy zapisek świadczący o tym, że coś się tam kopało. Największy swój rozwój Zagłębie Wałbrzyskie odnotowało z połowie XIX, ale już od 1990 rozpoczął się jego regres. W 1999 proces wydobywczy się definitywnie zakończył. Wydobycie było trudne. Pokłady o małej miąższości, trudne warunki geologiczne i zaburzenia tektoniczne, znaczne zagrożenie wynikające z "bąbli" dwutlenku węgla uwiązanego z pokładach skalnych który po za metanem stanowił istotne i realne zagrożenia dla górników. Czy zagrożenia i ekonomia były jedynymi czynnikami które miały wpływ na likwiadację Zagłębia? Podobno nie.  O wszystkim dowiecie się od Przewodnika, z którym zwiedza się Muzeum i fragmenty chodników. Serdecznie polecamy wizytę w tym Muzeum.

Wirnik wentylatora



Przekrój geologiczny i makieta sztolni wodnej


Dyby i Dupochlast, czyli jak górnicy radzili sobie z niesfornmymi kolegami w czasie barbórkowych Karczm Piwnych

Najstarszy wagon, dopiero przy likwidacji kopalni odkryto jego wiek. Chyba gdzieś z połowy XIX wieku

Zwrotnice na których rozdzielano wyjeżdżające z windy wagony z węglem na poszczególne stanowiska rozładowcze

Maszynownia wind

Przetwornica prądu zmiennego na stały

Sztolnia

Podstawowe narzędzie pracy górnika dołowego na przodku

Widok z wieży widokowej na terenie Starej Kopalni na masyw Chełmca

Widok na południe. Ta góra z masztem to Kuźnicka Góra, za nią Dzikowiec

Widok na szyb Julia, kopalnię i na Borową

FILM 

5 komentarzy:

  1. Piękne mieliście widoki z Chełmca. My też mamy w planie odwiedzić jeszcze Sudety. Może w wakacje się uda. Dużo nam jeszcze zostało, trochę niższych (Trójgarb i Borowa też w planie), a z trochę wyższych - Skalny Stół i Łysocina. Dobre masz oko do zdjęć, a może taka jakość to zasługa nowego sprzętu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda się nam udała, widoki więc były faktycznie całkiem rozległe. NIestety nie znam tamtych refonów i mam kłopoty z identyfikacją a aplikacja "Polskie Góry" jednak nie za bardzo się sprawdza. Co to za szczyty, któe macie jeszcze zdobyć? To pewnie z Diademu?

      Usuń
  2. Tak, rzeczywiście - my też próbowaliśmy aplikacji Polskie Góry, ale pokazuje tak dużo szczytów (mimo zmniejszenia odległości), że ciężko się wyznać na tym. A szczyty, tak - do Diademu. Namówiłam Kubę, żebyśmy zrealizowali jeszcze ten projekt, ale okresowo trochę marudzi - on woli bardziej wymagające góry, żeby były łańcuchy i porządna wspinaczka :). A Diadem jest bardzo fajny - wliczają się szczyty zdobyte wstecz, zdobywać można bezterminowo.
    W Sudetach jeszcze trochę nam zostało, ale też są bliżej inne oczywiście. Następny cel, jeszcze przed wakacjami mam nadzieję, to będzie Skrzyczne, ale przez Malinowską Skałę (może być dużo ludzi, ale podobno najładniejsza trasa widokowo), Czupel, Wielka Racza. Nie wiem czy znasz, ale polecam Ci stronę MyNaSzlaku - akurat do Diademu mają opisane wszystkie wejścia. Trochę się nimi inspiruję, ale Piotr jeszcze modyfikuje te ich trasy. Ogólnie oni wszystkie szczyty zdobywają z małym dzieckiem, więc może dla Klary znalazłbyś jakieś pomysły. Chociaż Ty sam w tym się świetnie orientujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam MyNaSzlaku, obserwuję ich i często komentuję ich wpisy, raz nawet uczestniczyłem aktywnie w transmisji na żywo z pobytu w Apeninach. Ten Diadem to jednak wyzwanie, a dla Kuby to musicie podjąć jakieś tatrzańskie wyzwanie.

      Usuń
  3. W Diademie jest też parę Tatrzańskich szczytów i on już nie może się doczekać na to. Jest też Korona Tatr i chyba Wielka Korona Tatr. Mnie najbardziej zniechęca ilość ludzi w Tatrach. We wszystkich innych górach jest dużo mniej.
    To fajne miałeś doświadczenie z tym uczestnictwem na żywo :). Ja ich nie obserwuję jakoś bardzo regularnie ale zaglądam. Czekam na zdjęcia i film z Ferdla

    OdpowiedzUsuń