Powiśle Dąbrowskie: kraina geograficzna należąca do Niziny Nadwiślańskiej leżąca w granicach powiatu Dąbrowskiego. Rozciąga się od ujścia Dunajca do Wisły (Ujście Jezuickie) na zachodzie, po rzekę Breń na wschodzie. Na północy opiera się o Wisłę, a na południu o Płaskowyż Tarnowski (mniej więcej po lini Radgoszcz, Nieczajna Dolna, Gruszów Wielki, Gruszów Mały, Dąbrowa Tarnowska, Oleśnica)
źródło: http://powisle-dabrowskie.pl/polozenie-geograficzne
Wycieczkę rozpoczynamy w Zalipiu. Znana na całym świecie (a przynajmniej w Chinach i w Japonii). Wieś rozsławiła ludowa artystka Felicja Curyłowa (1903-1974), ale tradycja malowania fasad domów i przedmiotów codziennego użytku była na Powiślu znacznie starsza. Zalipie dla świata odkrył Władysław Hickel, krakowski koneser sztuki ludowej. Natomiast p. Felicja była najbardziej znaną i aktywną malarką, która osobiście angażowała się w promocję Zalipia na forum miedzynarodowym.
Oczywiście, chałupa p. Felicji stanowi dziś filję muzeum tarnowskiego i jest pomalowana "na wysoki połysk"
ale i współczesne domy też kultywują tradycje. Wg pani przewodnik 45 gospodarstw zgłosiło się do konkursu "Malowana Chata" w tym roku. Czyli 45 gospodarstw kultywuje malowaną tradycję.
Malowane są i stare chałupy. Ta najładniejsza z tych, które spotkaliśmy
Dalsza trasa wiodła przez Gręboszów. Niestety w kościołach, które mijaliśmy po drodze wszędzie odbywały się msze i zwiedzanie było siłą rzeczy niemożliwe.
Kościów w Gręboszowie p.w.Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Gręboszów-wieś w powiecie Dąbrowskim, siedziba gminy. Znana z urodzin w niej Henryka Sucharskiego- bohaterskiego dowódcy placówki na Westerplatte. A także z miejsca rozgrywania się dramatu Wyspiańskiego pt "Klątwa"
Kolejnym celem było miejsce gdzie Dunajec uchodzi do Wisły. Od dziecka miejsce to intrygowało mnie, ale nie było okazji, żeby je poznać. Teraz nadarzyła się okazja, więc trzeba było ją wykorzystać. Miejsce jest o tyle jeszcze ciekawe, że ujście przecina prom łączący dwa wiślane brzegi. Po drugiej stronie, już w Świętokrzyskim leży Opatowiec. Korzenie osadnictwa sięgają tu XI w. Najcenniejszym zabytkiem jest podominikański kościół gotycki. Następnym razem tam się wybierzemy
odcinek 1: Zalipie - Ujście Jezuickie, dystans 11 km
Jedziemy dalej. Wiślaną Trasą Rowerową do Borusowej
Oto jak wygląda Kotlina Sandomierska
Dojechaliśmy do Borusowej. Małej wsi nad Wisłą. Ciekawostka taka, że na Wiśle, na drodze wojewódzkiej nr 973 nie ma mostu tylko prom.
Dalej nasze "kroki" skierowaliśmy do miejscowości Bolesław, gdzie zrobiliśmy sobie postój i podratowaliśmy się od głodu i pragnienia. Zapomniałem zabrać garnuszka, w którym mógłbym podgrzać Klarze zupę (zabrałem wszystko do podgrznia, oprócz garnuszka). Na szczęście było na tyle ciepło, że zupka podgrzała się sama i nie była zbyt zimna, tak że można nią było nakarmić Klarkę.
Bolesław: wieś, siedziba gminy w pn. części powiatu Dąbrowskiego. Historia osadnictwa sięga 7 tys lat wstecz, a pierwsze wzmianki o Bolesławiu pochodzą z roku 1336. Wieś raz po raz niszczona naprzemian przez powodzie i najazdy tatarskie. Więcej o bogatej historii można poczytać TU
odcinek 2: Ujście Jezuickie - Bolesław, dystans 19 km
Dworek z przełomu XVIII/XIX wieku dziedzica Krzysztofa Stroczyńskiego. Pierwotnie klasycystyczny, przebudowany w latach 60-tych XX wieku. Stan zaniedbany
Do Zalipia już niedaleko
odcinek 3: Bolesław - Zalipie, dystans 10 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz