poniedziałek, 3 lipca 2017

Puszcza Białowieska

Dziś prognoza pogody dawała rano nadzieję, że nie będzie padać. Że będzie zimno, tak, ale padać nie będzie. No to na rower i w drogę. Trasa północną rubieżą puszczy i parku narodowego. Generalnie zielony szlak rowerowy Narewka- Masiewo- Wilczy szlak- Kosy Most- Janowo- Narewka- Zabłotczyzna

początek szlaku w puszczy

przydrożna kapliczka w Nowych Masiewach 


Agro "Tarpan" w Starych Masiewach


Stare i Nowe Masiewo to wioski w głębi puszczy tuż przy granicy z Białorusią

 Wjazd do Białowieskiego PN

ekspozycja kolejki wąskotorowej na skraju uroczyska Głuszec




ładne kwiatki, ale nie wiem jakie (...jeszcze. W domu rozpoznam)


PUSZCZA






rozstaj szlaków 




rzeka Narewka z Kosego Mostu


wieża widokowa na czarnym szlaku "Carska Tropina"





dąbczak



Lilia złotogłów- storczyk pod ścisłą ochroną





W czasie drogi zabijaliśmy z Zosią czas omawiając wyimaginowane zagrożenia, jakie czyhają w Puszczy na turystę. I są to m.in:

  1. Utopce i strzygi- w oka mgnieniu wciagają turystów w bagna i zostają z nich tylko kaski rowerowe lub kijki do nordic walking
  2. Bobry ludojady- podgryzają drzewa, które upadają i miażdżą turystów, których potem bobry wciągają do spiżarni w żeremiach
  3. trawiące trawy- wydzielają lepką substancję za pomocą której łapią turystów idących skajem drogi i wciągają w otchłań trawną, a tam inne liście wydzielają kwas, który w kilka sekund trawi ludzkie ciało
  4. Cietrzewie mięsożerne- "padłym" turystom wydziobują oczy
  5. Przejmujące zimno- wypływające z głębi Puszczy zimne masy powietrza, które potrafią zmrozić krew w żyłach turystom nawet w lecie
  6. mordercze gorąco- rozgrzane powietrza na śródleśnych łąkach potrafi wyjeżdżającemu z chłodnej puszczy turyście w wyniku szoku termicznego ściąć białko. Potem do akcji wchodzą mięsożerne cietrzewie
  7. zniewalające owoce- pyszne owoce runa leśnego wyprowadzają nieuważnego turystę prosto w łapska Utopców lub Strzyg.

O tym jak się strzec przed tymi zagrożeniami w kolejnej relacji z pobytu w Puszczy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz