Pojechaliśmy do Wisły przede wszystkim po to, aby poszusować na nartach. Każdy wg swoich potrzeb i umiejętności. Zofia daje sobie spokojnie radę sama na stoku, Ela także, chociaż obie mają do narciarstwa podejście takie na max 20 zjazdów dziennie- i to nie codziennie.
Zofia za to woli od nart łyżwy. I wybrała się na lokalne
odkryte lodowisko w Wiśle trzy razy. Raz nawet poszła tam z Klarą, dla której
był to pierwszy kontakt z łyżwami i lodem. Tak się to jej spodobało, że na tym
lodzie spędziła półtorej godziny.
Dla Klary już przed wyjazdem zarezerwowałem lekcje z instruktorem. Codziennie po 1 godzinie, początek g. 9 rano, na stoku Cieńków. Jednak po pierwszej lekcji w niedzielę doszliśmy z Klarą do wniosku, że to trochę za krótko i zwiększyliśmy do dwóch godzin. Tak że Klara jeździła z panem Adamem dwie godzinki (niecałe, bo lekcja kończy się 10 minut przed początkiem następnej). W tym czasie ja śmigałem półtorej godziny, co dawało mi 10 zjazdów. Ela brała karnet 3 godzinny i śmignęła 17 razy. Co jak dla Niej było już ”po czubek” na cały dzień. Zofia skorzystała porannej z ofert Cieńkowa dwa razy i dwa razy była ze mną na jeździe wieczornej.
Dla mnie właśnie jazda wieczorna była sednem pobytu w Wiśle. Zakupiłem Wisspas pięciodniowy, który obejmuje 11 ośrodków w Wiśle i rejonie. Także codziennie mogłem korzystać z oferty innego stoku, a i tak bym wszystkich nie objeździł. Wybierałem więc te najdłuższe, czyli: 2xNowa Osada, Soszów, Mała Czantoria i stok przy hotelu STOK.
Wszędzie przed wieczorną jazdą stoki są ratrakowane, bardzo
dobrze oświetlone, ludzi mało, więc śnieg się nie psuje.
Najlepiej jeździło mi się na: Nowa Osada, STOK, słabiej na
Soszowie i Małej Czantorii.
Nowa Osada:
Ośrodek w centrum Wisły na pd-zach. stoku góry Grapa. Dolna
stacja na wys. 518, górna 711 m npm, spadek ok 21%, długość stoku ok 950
metrów, kolej krzesełkowa 4 osobowa, czas wjazdu 7’40”. Darmowy parking. Szeroki
stok o w miarę jednolitym nachyleniu, przy małej frekwencji można dać sobie
upust narciarskiej fantazji.
Ośrodek w Wiśle Jaworniku przy wypasionym hotelu, ale
dostępny dla każdego. Darmowy parking. Dolna stacja na wys. 510, górna 705 m
npm, Wyciąg krzesełkowy 4 osobowy, czas wyjazdu 5’45". Dwie trasy:
Trasa nr 1 spadek ok. 23%, długość ok. 875 metrów
Trasa nr 2 spadek ok 19,5%, długość ok 1030 metrów
Podobnie jak
na Nowej Osadzie stoki szerokie w miarę jednolite nachylenie.
Soszów:
Znany ośrodek narciarski w Wiśle-Jaworniku na stoku Soszowa.
Niestety górny orczyk był nieczynny, Nieczynnych też była większość z możliwych
tras. Wyciąg krzesełkowy 4 osobowy czas wyjazdu 5’ Jazda była możliwa jedynie
górnym odcinkiem trasy nr 1 i potem trasą nr 5, a także trasą nr 2. Trasy czynne oznaczyłem żółtą wstęgą. Dolna
stacja na wysokości 640, górna 830 m npm. Parking darmowy, dojazd dosyć stromy
i wąski.
Trasa nr 1 + 5 spadek ok. 17,5% ale trasa o zróżnicowanym
spadku, początkowo stromo potem płaska dojazdówka długość ok 1100metrów
Trasa nr 2 średnie nachylenie ok. 15,5% długość 1200 metrów
Mała Czantoria
Ośrodek narciarski w Ustroniu-Poniwcu na pn. stoku Małej Czantori. Dojazd trudny wąską drogą w lesie prawie do końca doliny. Stok wąski, stromy i słabo przygotowany. Odsypy. Jedna trasa o równym spadku 31%, długości 815 metrów. Dolna stacja na wysokości 643m, górna 885m npm. Wyciąg krzesełkowy 4 osobowy czas wyjazdu 7’ do 8’. Parking darmowy
Trasa nr 1 spadek 19%, długość 1060 metrów
Trasa nr 4+1 spadek 15,5% długość 1300 metrów
![]() |
Klara z p. Adamem na talerzyku |